Jak każda kobieta, mam czasem dzień "nie dzień" ale też dzień "zrobię się na bóstwo" zupełnie bez powodu (choć może zakupy w sklepie za rogiem to wystarczający powód?).

Wyspałam się, obudziłam w dobrym nastroju, a to poskutkowało chęcią zrobienia mocniejszego makijażu, wymagającego więcej czasu, niż zwykle mam. Ale hej, co tam, przecież jest sobota! Tym sposobem stworzyłam make up, który z powodzeniem sprawdzi się na wieczornym wyjściu, czy nieco stonowany jaśniejszymi ustami, na co dzień. Poznajcie mój sobotni glam bez powodu;)



Podkład - Too Faced - Born This Way
Korektor - Urban Decay - Naked Skin oraz NYX - Dark Circle Concealer
Cienie - Too Faced Natural Matte
Usta - Too Faced - Melted lipstick
Rzęsy - H&M - Filigree
Rozświelacz - Mac - Soft&Gentle
Róż - Sephora - Healthy Rose
Eyeliner - Urban Decay - INK for Eyes

A.