O mojej lewej ręce krążą legendy, nie żartuje.

To jest tak, że jej generalnie mogłoby nie być, Nie zrozumcie mnie źle, ciesze się, że ją mam, ale nie potrafię nad nią zapanować;) Nie chce mnie słuchać i koniec. Do tego dochodzi mocno niestabilna prawa i przepis na paznokciową katastrofę gotowy. Ręce trzęsą mi się tylko wtedy, kiedy mam pomalować pazury, nie jak robię kreskę czy drobno siekam pietruszkę, nie, tylko wtedy, kiedy akurat mam nastrój na zrobienie mani. Klasyka. W którymś momencie musiałam spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać się przed sobą, że nie umiem tego robić i czas rozejrzeć się za jakimś profesjonalnym salonem, który pomoże mi zadbać o dłonie. Niestety, pomimo tego, że Poznań jest dużym miastem a salony wyrastają jak grzyby po deszczu, wcale nie było to łatwe zadanie. Ciężko jest znaleźć kogoś uzdolnionego i kreatywnego na tyle, aby sprostać moim dziwnym pomysłom. Nie lękajcie się jednak drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy, bowiem znalazłam!;) Dziewczyny pracujące w salonie Mnails są niesamowite, zawsze gotowe do wykonania najbardziej szalonego mani o jakim tylko możecie pomyśleć, ale też nieśmiertelnej klasyki. Zawsze doradzą i pomogą stworzyć małe dzieło sztuki na Waszych paznokciach. Pełen profesjonalizm. Ja ufam bezgranicznie, a to się rzadko zdaża, bo wizyta u kosmetyczki czy fryzjera, to dla mnie większy stres, niż dentysta czy ginekolog;) Myślę, że każda z Nas zaliczyła kiedyś kosmetyczną wpadkę i wie o czym mówię. Osobiście zawsze decyduje się na manicure hybrydowy, ponieważ daje mi to gwarancję, że przy chociażby ciągłym myciu butelek, moje panokcie pozostana piękne i błyszczące przez długi czas. Bawię się kolorami, wzorami, naklejkami... Oj bawię się, bawię. Lubię kombinować z kształtem i nie boje się, że wyjdę z salonu prezentując kształ "na łopatę".  Planuję wizyty co 3 tygodnie, ale tylko dlatego, że przeszkadza mi odrost. Widać, że dziewczyny kochają to co robią i zdecydowanie przekłada się to na efekty ich pracy. Tak więc czym prędzej lećcie zapoznać się z Instagramem salonu Mnails i przepdnijcie jak ja.

Ps: nie, nie jest to post sponsorowany, dziękuję.

A.