motherhood
there and back
Vacation
11:44
PojawiĆa siÄ u Nas moĆŒliwoĆÄ wspĂłlnego wyjazdu na wakacje z Jasiem i zaczÄĆam siÄ zastanawiaÄ, ile osĂłb "doradzi" mi, ĆŒe popeĆniam bĆÄ
d zabierajÄ
c tak maĆe (w ich przekonaniu) dziecko za granicÄ.
Ja do tematu podeszĆam bardzo entuzjastycznie, bo kto nie cieszyĆby siÄ na wspĂłlny wyjazd w ukochane miejsce? WyobraziĆam sobie te maĆe goĆe stĂłpki wystawione w spacerĂłwce na bajecznie ciepĆe, morskie powietrze. Zaciekawienie i radoĆÄ MaĆego, na wszystko co nowe... A najbardziej nie mogÄ siÄ doczekaÄ obserwowania go, w chwilach niczym niezakĆĂłconej, dzieciÄcej radoĆci. Nie doszukuje siÄ zagroĆŒeĆ i niebezpieczeĆstw, poniewaĆŒ takowe czyhajÄ na Nas gdziekolwiek byĆmy siÄ nie udali, ba, nawet w domu. Nie chce przeĆŒyÄ ĆŒycia w strachu, myĆlÄ c, co zĆego moĆŒe siÄ przytrafiÄ mojemu dziecku. Chce pokazaÄ mu, jak piÄkny jest Ćwiat, jak wiele miejsc do zobaczenia. Jasiu jest zdrowym dzieckiem i nie widzÄ podstaw do tego, aby takiego wyjazdu siÄ obawiaÄ. Uzbroimy siÄ w Europejskie karty zdrowia, ubezpieczenie (obowiÄ zkowo!), kÄ pielĂłwki i jesteĆmy gotowi do drogi;) Ja, choÄ jeszcze do koĆca nie wiem jak bÄdzie, nie mogÄ siÄ doczekaÄ. A jakie Wy macie zdanie na temat zabierania maĆych dzieci na zagraniczne wakacje (no bez przesady, 3h lotu to nie tak Ćșle...)? Podzielcie siÄ spostrzeĆŒeniami, moĆŒe mi coĆ doradzicie?
Ja do tematu podeszĆam bardzo entuzjastycznie, bo kto nie cieszyĆby siÄ na wspĂłlny wyjazd w ukochane miejsce? WyobraziĆam sobie te maĆe goĆe stĂłpki wystawione w spacerĂłwce na bajecznie ciepĆe, morskie powietrze. Zaciekawienie i radoĆÄ MaĆego, na wszystko co nowe... A najbardziej nie mogÄ siÄ doczekaÄ obserwowania go, w chwilach niczym niezakĆĂłconej, dzieciÄcej radoĆci. Nie doszukuje siÄ zagroĆŒeĆ i niebezpieczeĆstw, poniewaĆŒ takowe czyhajÄ na Nas gdziekolwiek byĆmy siÄ nie udali, ba, nawet w domu. Nie chce przeĆŒyÄ ĆŒycia w strachu, myĆlÄ c, co zĆego moĆŒe siÄ przytrafiÄ mojemu dziecku. Chce pokazaÄ mu, jak piÄkny jest Ćwiat, jak wiele miejsc do zobaczenia. Jasiu jest zdrowym dzieckiem i nie widzÄ podstaw do tego, aby takiego wyjazdu siÄ obawiaÄ. Uzbroimy siÄ w Europejskie karty zdrowia, ubezpieczenie (obowiÄ zkowo!), kÄ pielĂłwki i jesteĆmy gotowi do drogi;) Ja, choÄ jeszcze do koĆca nie wiem jak bÄdzie, nie mogÄ siÄ doczekaÄ. A jakie Wy macie zdanie na temat zabierania maĆych dzieci na zagraniczne wakacje (no bez przesady, 3h lotu to nie tak Ćșle...)? Podzielcie siÄ spostrzeĆŒeniami, moĆŒe mi coĆ doradzicie?
A.
2 komentarze
Nie ma nic zlego w podrozowaniu z malym dzieckiem. Sama latalam z 3 miesiecznymi bobasami. Najbardziej meczylo mnie ich karmienie, bo jak wiadomo zeby dziecko bylo szczesliwe musi byc najedzone. Czesto jak ich nakarmilam to trzeba bylo przewinac, ale jak zasneli to mogli przespac caly lot.
OdpowiedzUsuĆTak, jak piszesz ..ta sa trzy h, a nie osiem.
Leccie I korzystajcie!!!
DziÄkuje Kochana za sĆowa pokrzepienia;)) Mam nadziejÄ, ĆŒe wszystko siÄ uda i polecimy cieszyÄ siÄ sĆoĆcem.
OdpowiedzUsuĆ